Wiele polskich miast i miasteczek zostało zniszczonych podczas II wojny światowej przez hitlerowców lub sowietów, a później odbudowanych w czasach PRL-u. Widziałem je i stwierdziłem, że ich starówki nie wyszły na tym odbudowywaniu zbyt dobrze. Często w miejscu kamieniczek pojawia się jakieś blok z wielkiej płyty albo wśród zabytkowej starówki wyrasta wieżowiec. Chciałem więc zobaczyć miasto, o którym wiedziałem że zostało zniszczone podczas I wojny światowej i całości odbudowane zostało w okresie międzywojennym.
I
wojna raczej nie miała znamion wojny totalnej, przestrzegano konwencji
międzynarodowych, nie zabijano ludności cywilnej i nie niszczono miast, które
się poddały. Tak się jednak złożyło, że Kalisz został niemal całkowicie
zburzony przez wojsko niemieckie w niewyjaśnionych okolicznościach właśnie w
1914 roku, podobno to jedyne miasto w Europie, które spotkał taki los.
Odbudowana
starówka zrobiła na mnie duże wrażenie, zwłaszcza gdy uzmysłowiłem sobie, że
wszystkie prace przeprowadzono w trudnym dla Polski okresie międzywojennym. W
tamtym czasie w Warszawie żyło kilkadziesiąt tysięcy bezdomnych, część z nich
mieszkała w ziemiankach na obrzeżach miasta. a w Kaliszu proszę, jakby nie było
kryzysu. Odbudowano rynek z ratuszem w centrum otoczony kamieniczkami i uliczkami
wytyczonymi według średniowiecznych planów, bez żadnych zgrzytów
architektonicznych.
Zaskakujące
jest także niestandardowe podejście do historii miasta władz samorządowych i
samych Kaliszan. Pomijając już nawiedzonego pozytywnie pana w Informacji
Turystycznej wspomnieć trzeba o darmowym wejściu z przewodnikiem na wieżę ratusza, w którym mieści się Urząd
Miejski.
Poza
tym jeździ po Kaliszu zabytkowy autobus z przewodnikiem i również za darmo
obwozi wszystkich chętnych po atrakcyjnych miejscach. Obydwaj przewodnicy
nawiązują do starożytności utożsamiając Kalisz z legendarnym grodem Calisia
opisywanym przez rzymskich podróżników z II wieku. Związki te zdają się
potwierdzać znaleziska skarbów z monetami z tamtego okresu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz