środa, 15 grudnia 2021

Ruiny zamku w Liwie

Gotycki zamek został zbudowany w XV wieku przez jednego z książąt mazowieckich na wschodnim brzegu rzeki Liwiec, która jest dopływem Bugu. Z założenia był strażnicą strzegącą wschodnich i południowych rubieży księstwa. W XVI wieku był dwa razy rozbudowany i stał się w efekcie trochę gotycką warownią, a trochę renesansową rezydencją. Po dwukrotnym zniszczeniu przez Szwedów w XVII i na początku XVIII wieku nikt  go już nie odbudował, korzystając jednak z jego fundamentów wzniesiono budynek, który prawie 100 lat był kancelarią i siedzibą starostów liwskich.

 




 

Podczas hitlerowskiej okupacji niemieckie władze wprowadzone w błąd przez miejscowego społecznika, który zasugerował krzyżackie pochodzenie ruin rozpoczęli prace rekonstrukcyjne, które jednak przerwali  gdy prawda wyszła na jaw.

 

Zdjęcia E. K.

 

niedziela, 12 grudnia 2021

Szkoła w Bytomiu

Bardzo oryginalny secesyjny budynek szkoły, w którym jeszcze w 1935 roku mieściło się liceum imienia Adolfa Hitlera, a dzisiaj mieści się liceum imienia Bolesława Chrobrego jest jednym z symboli Bytomia. Jest tak niespotykany na przykład ratusz w Poznaniu, spichrze w Bydgoszczy, czy ratusz w Zamościu. Wystarczy jedno spojrzenie, żeby skojarzyć go z miastem.

 

 







Zdjęcia E. K.

 

środa, 8 grudnia 2021

Cerkiew w Sosnowcu

Ta ładna cerkiew prawosławna pod wezwaniem Świętych Wiery, Nadziei, Luby i matki ich Zofii (Świętych Wiary, Nadziei i Miłości) została zbudowana w 1888 roku zanim jeszcze utworzono miasto Sosnowiec. Miasteczka, osady i osiedla, z których, dzięki staraniom tamtejszych przemysłowców w 1902 roku powstał Sosnowiec znajdowały się pod zaborem rosyjskim. Fundatorami cerkwi byli właściciele kopalń i fabryk z dzisiejszego Sosnowca i Łodzi, którzy chcieli utrzymywać z władzą dobre stosunki. Przeważnie byli to niemieccy ewangelicy lub przemysłowcy wyznania mojżeszowego.

 









 

 

Zdjęcia E. K.

 

wtorek, 23 listopada 2021

Legendarne opactwo na Łysej Górze

Według legendy ufundował opactwo Bolesław Chrobry, według zachowanych dokumentów zrobił to jednak raczej Bolesław Krzywousty na początku XII wieku. Chodzi oczywiście o opactwo benedyktynów pod wezwaniem Świętej Trójcy, które powstało na Łysej Górze prawdopodobnie po to, żeby zneutralizować miejsce kultu słowiańskiego dla którego góra miała duże znaczenie. Opactwa fundowano zwykle po to, żeby rozwijać osadnictwo, ale ten klasztor powstał w miejscu wyjątkowo temu niesprzyjającym. Jego mieszkańcy zapewne ciągle zmagali się z wichurami, co zwłaszcza zimą musiało być trudne, bo przecież ogrzewali się paląc drewno w kominkach? paleniskach?. Żywność i inne potrzebne rzeczy musieli dowozić z daleka. Wiara benedyktynów musiała być jednak wielka skoro przetrwali nie tylko ciężkie warunki bytowe ale także potrafili wygrać wewnętrzną walkę z wyobrażeniem szatana, który w ich mniemaniu nawiedzał tę górę.

 



 

Pewnie bardzo ich poniosło na duchu, gdy w 1306 roku Władysław Łokietek, który był wtedy księciem łęczyckim i sandomierskim przekazał im potężną relikwię – drewno z krzyża, na którym ukrzyżowano Chrystusa. Były to czasy, gdy wiara w moc i siłę relikwii była potężna i niepodważalna, gwarantowała ochronę i opiekę boską. Benedyktyni zmienili wezwanie klasztoru ze Świętej Trójcy na Świętego Krzyża nieświadomie nadając nazwę Górom Świętokrzyskim. Opactwo stało się sanktuarium najstarszym w Polsce, odwiedzali je królowie nie szczędząc środków na rozbudowę.

 




 

Duże wrażenie robi za zwiedzających krypta, która daje pojęcie o ilości pokoleń żyjących tam mnichów.

 





 

Po kasacie zakonu benedyktynów opactwo było czas jakiś więzieniem, a podczas II wojny światowej obozem zagłady dla jeńców radzieckich, po wojnie zostało przejęte przez braci oblatów, którzy próbują przywrócić mu dawny blask.

 





 

Zdjęcia E. K.