Kościół Marii Magdaleny z zewnątrz wygląda zwyczajnie i
skromnie, chociaż dzwonnica jest osobną budowlą, nie jest to niczym niezwykłym. Wszystkie jego
osobliwości kryją się w środku, wystrój różowo biały z dużą ilością złoceń,
rzuca się w oczy duża ilość luster, które jakby zastępują religijne obrazy.
Przy ołtarzu głównym nie ma postaci Świętej Rodziny ani apostołów jak to bywa w
innych kościołach. Są tam za to cztery rokokowe rzeźby przedstawiające postacie
kobiet, które wyobrażają Wiarę, Nadzieję, Miłość i Pokutę, ta ostatnia jest
także Marią Magdaleną. Największą chyba jednak osobliwością kościółka i
jednocześnie najcenniejszym zabytkiem Dukli jest rokokowa rzeźba nagrobna na
sarkofagu Amalii Mniszchowej. Musi przecież zadziwiać w kościele widok postaci kobiecej
leżącej w pozie swobodnej i czytającej książkę.
Obecność tych tajemniczych osobliwości w kościele zdaje się
wyjaśniać postać jego fundatora Jerzego Augusta Mniszcha, który był w XVIII
wieku właścicielem całej Dukli i mężem Amalii. Był on potężnym magnatem i
założycielem jednej z pierwszych, a może nawet pierwszej w Polsce loży
masońskiej. Masoni w tamtych czasach przejęli wiele od różokrzyżowców, między
innymi kult Marii Magdaleny.
2 komentarze:
Ten kościół jest przepiękny.
Pozdrawiam:)*
Bardzo ciekawe informacje, nie zwrocilam wczesniej na to uwagi
Prześlij komentarz