czwartek, 1 stycznia 2015

Najniezwyklejszy kościółek w Polsce jest w Dukli.

Kościół Marii Magdaleny z zewnątrz wygląda zwyczajnie i skromnie, chociaż dzwonnica jest osobną budowlą, nie jest  to niczym niezwykłym. Wszystkie jego osobliwości kryją się w środku, wystrój różowo biały z dużą ilością złoceń, rzuca się w oczy duża ilość luster, które jakby zastępują religijne obrazy. Przy ołtarzu głównym nie ma postaci Świętej Rodziny ani apostołów jak to bywa w innych kościołach. Są tam za to cztery rokokowe rzeźby przedstawiające postacie kobiet, które wyobrażają Wiarę, Nadzieję, Miłość i Pokutę, ta ostatnia jest także Marią Magdaleną. Największą chyba jednak osobliwością kościółka i jednocześnie najcenniejszym zabytkiem Dukli jest rokokowa rzeźba nagrobna na sarkofagu Amalii Mniszchowej. Musi przecież zadziwiać w kościele widok postaci kobiecej leżącej w pozie swobodnej i czytającej książkę.












Obecność tych tajemniczych osobliwości w kościele zdaje się wyjaśniać postać jego fundatora Jerzego Augusta Mniszcha, który był w XVIII wieku właścicielem całej Dukli i mężem Amalii. Był on potężnym magnatem i założycielem jednej z pierwszych, a może nawet pierwszej w Polsce loży masońskiej. Masoni w tamtych czasach przejęli wiele od różokrzyżowców, między innymi kult Marii Magdaleny.

2 komentarze:

Jaśmin pisze...

Ten kościół jest przepiękny.
Pozdrawiam:)*

Dorota pisze...

Bardzo ciekawe informacje, nie zwrocilam wczesniej na to uwagi