Tajemniczy, fantastyczny, bajkowy i niezwykły, takich
przymiotników używają ci, którzy widzą go po raz pierwszy. Wznosi się na uboczu na zachód od
Krapkowic.
Chociaż obecna wersja pałacu pochodzi z XX wieku całość sprawia
wrażenie starszego niż jest w rzeczywistości, a wrażenie to potęgują jeszcze
liczne stare dęby i inne drzewa, które tak na oko mają około trzystu lat.
W
rzeczywistości najbardziej reprezentacyjne wschodnie skrzydło rezydencji wraz z
tymi wszystkimi efektownymi wieżami – jedna
z nich pełni rolę wieży ciśnień – oraz oranżerią powstało dopiero w 1900 roku. Zbudowane jest ono w stylu neogotyckim. Zafundował je
sobie potentat przemysłowy, a musiało go to sporo kosztować. W samo zwożenie
materiału musiały być zaangażowane setki ludzi, nie było przecież wtedy
ciężarówek, a budowa postępowała tak szybko, że okoliczni wieśniacy podobno
podejrzewali bogacza o konszachty z diabłem.
Sam park
jest istotnie stary, bo powstał w drugiej połowie XVIII wieku wraz z pierwotną o wiele skromniejszą wersją pałacu.
W latach 1912-1914 zespół pałacowy rozbudowano, dobudowując najnowsze skrzydło zachodnie w stylu neorenesansowym.
\
Pałac
szczęśliwie przetrwał wojnę i wyzwolenie, stacjonujący w nim żołnierze radzieccy
rozkradli wprawdzie wyposażenie i wywieźli wszystkie zgromadzone w nim obrazy i
rzeźby ale na przykład wspaniałe schody z drzewna sandałowego zostały i dzisiaj
cieszą oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz