sobota, 5 lutego 2011
piątek, 4 lutego 2011
Zasieki sprzed 200 lat
Porozrzucane wokół Grudziądza forty są teraz zarośnięte krzakami i trudno do nich trafić, ale to przecież nic dziwnego, bo nie budowano ich po to żeby były widoczne. Z tego co po nich zostało odniosłem wrażenie, że budowano je solidnie i z dużą starannością.
Przez nasz kraj
przechodziło wiele frontów, a tu na Pomorzu kilka razy zmieniał się przebieg
granic, więc takie fortyfikacje nie są niczym niezwykłym. Jednak przy jednym z
fortów grudziądzkich natknąłem się na coś czego nigdy dotąd nie widziałem,
nawet na filmie, ani o czymś takim nie czytałem.
Okazuje
się, że w XIX wieku chociaż nie było jeszcze drutu kolczastego były całkiem
solidne zasieki, które przetrwały do dnia dzisiejszego. Być może te pod
Grudziądzem to jedyne zachowane w Polsce?
Były one w pierwszej
połowie XIX wieku – prawie 200 lat temu! - elementem fortyfikacji, może ich
główne działanie wiązało się z psychologicznym oddziaływaniem ich groźnego
wyglądu, ale nie chciałbym pokonywać ich pod ostrzałem. W każdym razie te
zostały wykonane bardzo starannie, zero spawania, bo nie było jeszcze spawarek,
wszystko nitowane. Dzięki temu zresztą dotrwały do współczesności, spawanie
rozhartowuje stal, dlatego żadne, dzisiejsze ogrodzenia spawane nie mają szans
przetrwać dwustu lat. Poza tym te zasieki są nadal groźne i ostre, więc sądzę,
że wykuto je z zacnej stali. Nie wiem jakim cudem oparły się zbieraczom złomu i
nie wiem dlaczego nie zainteresował się nimi jakiś konserwator zabytków albo
ktoś w tym rodzaju.
Subskrybuj:
Posty (Atom)