.... i ułańskie tradycje. To nie przypadek, że wiele grudziądzkich klubów ma ułana w nazwie, a w reprezentacyjnym punkcie miasta stoi pomnik ułana z dziewczyną.
To
nawiązanie do przeszłości, do czasów kiedy stacjonował tu 18 Pułk Ułanów
Pomorskich, który oprócz tego że walczył w wojnie z bolszewikami wsławił się 1
września 1939 roku przeprowadzając słynną szarżę pod Krojantami. Do dziś
Grudziądzanie pielęgnują te tradycje i na błoniach nad Wisłą można oglądać
tańczące konie i jeźdźców w ułańskich mundurach.
Oczywiście
historia Grudziądza sięga znacznie dalej w czasy krzyżackie i starościńskie, po
których pozostało trochę budowli.
Nie
będę jednak ukrywał, że tym razem zwabiła mnie do tego miasta budowla całkiem
nowiutka. Pachnąca jeszcze unijnymi pieniędzmi, odbudowana wieża dawnego zamku
krzyżackiego, tak zwany Klimek. Ze szczytu wieży rozciąga się fantastyczny
widok, a i reszta ruin skorzystała na dotacjach z Eurolandu i wygląda całkiem,
całkiem. Całość jest na tyle atrakcyjna, ze często fotografują się tam ślubne
pary, nie tylko z Grudziądza.
Na
bulwarach nad Wisłą natknąłem się na bardzo oryginalny skwer, na którym można
zobaczyć, w których miastach znajduje się ulica Grudziądzka.