niedziela, 23 października 2016

Kawałek Wrocławia

Na pobieżne nawet obejrzenie tego miasta potrzeba kilku dni, a jeżeli przyjeżdża się tam z daleka na kilka godzin trzeba coś wybrać. Obecnie jest to  czwarte miasto w Polsce pod względem liczby mieszkańców, ale pierwsze w Polsce jeżeli weźmiemy pod uwagę liczbę mostów. W żadnym innym polskim mieście nie ma takiego ZOO jak wrocławskie, ani takiego ratusza.























Ratusz swoim wyglądem robi na każdym piorunujące wrażenie i zachwyca swoją późnogotycką architekturą. Podobno pierwsze jego części zbudowano w XIII - XIV  wieku, a później go sukcesywnie rozbudowywano, efekt jest wspaniały, wygląd niespotykany. Całe szczęście przetrwał wojnę pomimo faktu, że miasto zostało hitlerowską twierdzą.













Jak u Gargamela

Kto pamięta Gargamela, który podobno bardzo lubił Smerfy, jak mówił – niebieskie paskudztwa, chociaż nie pamiętam żeby jakiegoś zjadł, być może skojarzy sobie z jego siedzibą  pałac w Górce Sobótce pod Ślężą.










poniedziałek, 10 października 2016

Gopło

Właściwie jezioro nie jest głębokie, chociaż według wskaźnika wyczarterowanej łodzi są na nim miejsca, gdzie do dna jest 12 metrów, niezbyt liczne. Główna, największa odnoga Gopła jest niedostępna, płytka i całkiem dzika, żadnych pomostów, łodzi, plaży. Wszystko to w ramach Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia dla ochrony ptaków i krajobrazu. Wogóle zbliżanie się motorówką do brzegów i dobijanie do jakichkolwiek pomostów poza kilkoma wyznaczonymi miejscami nie jest chyba do końca legalne. Jest jednak gdzie popływać pomiędzy wylotem Kanału Ślesińskiego,  a wypływem Noteci.













Wpłynęliśmy nawet na Kanał Ślesiński, który jednak im dalej od jeziora tym robił się płytszy, a przed pierwszą śluzą zagrodziły go nam pogłębiarki, co jest podobno normalne w październiku.