Niewątpliwie robotnicze ale chociaż przypomina trochę współczesne blokowiska tak bardzo jest od nich inne. No i ta niepowtarzalna atmosfera, która sprawia że wchodząc między te budynki można poczuć ducha powstań śląskich. Jedno z niewielu miejsc w Katowicach, które tak mocno pobudza wyobraźnię i przybliża tamte czasy.
piątek, 6 grudnia 2019
Nikiszowiec - osiedle z klimatem
Niewątpliwie robotnicze ale chociaż przypomina trochę współczesne blokowiska tak bardzo jest od nich inne. No i ta niepowtarzalna atmosfera, która sprawia że wchodząc między te budynki można poczuć ducha powstań śląskich. Jedno z niewielu miejsc w Katowicach, które tak mocno pobudza wyobraźnię i przybliża tamte czasy.
sobota, 9 listopada 2019
Zamek Grodziec
Na jednym ze szczytów wygasłych wulkanów Pogórza
Kaczawskiego już we wczesnym średniowieczu usadowiło się zamczysko. Za czasów
Bobrzan i pierwszych Piastów nie było tak rozległe ale później ciągle je rozbudowywano.
Miało też burzliwą historię i wcale nie było nie do zdobycia, co udowodnili
husyci, którzy nie najeżdżali Małopolski, żyli w pokoju z Rzeczpospolitą i
Jagiełłą ale Śląsk plądrowali. Zamek Grodziec również zdobyli i splądrowali.
Przez wszystkie stulecia średniowiecza, a także
wszystkie następne, zapewne do końca XIX wieku góra nie była zarośnięta lasem
tak jak dzisiaj i znajdujący się na szczycie zamek był doskonale widoczny z równiny.
Roztaczał się też z niego niczym nie zakłócony widok na wszystkie strony, żadne
wrogie wojska nie mogły podejść niezauważone. Brak drzew powodował, że położony
na nagim szczycie zamek wystawiony był
na wichury i szalały w nim przeciągi. Jednak w czasach gdy wnętrza ogrzewane
były drewnem żaden las po prostu nie zdążył wyrosnąć. Drewno miało w tamtych czasach
bardzo rozległe zastosowanie, budowano z niego budynki, pojazdy, robiono meble,
naczynia, ozdoby, nawet guziki. Dopiero niedawno ludzie poszli w plastik i
blachy.
Kraina wygasłych wulkanów
Jedyny w Polsce region z tak widocznymi
pozostałościami działalności wulkanicznej to właśnie Pogórze Kaczawskie.
Wulkany wygasły wprawdzie wiele milionów lat temu ale pomimo ciągłej erozji i
działalności ludzi niektóre wzgórza zachowały kształt stożków wulkanicznych i
tworzą bardzo oryginalny krajobraz.
Ciągle jest tam wydobywany bazalt, a w XIX wieku
pozyskiwano także wapień i inne skały, pozostało więc wiele wyrobisk i śladów
po kamieniołomach.
Słynne Organy Wielisławskie są jedną z formacji
skalnych powstałych w wyniku działalność wulkanu i późniejszego wydobycia
kamienia,
czwartek, 7 listopada 2019
Lwówek Śląski
Z pewnością przed zderzeniem z armią czerwoną było to bardzo ładne, klimatyczne miasteczko. Nazywało się wtedy Lowenberg i było otoczone średniowiecznymi murami obronnymi, z których większość się zachowała.
Niestety wewnątrz murów nie pozostało wiele ze starej zabudowy, tam gdzie kiedyś stały zróżnicowane kamieniczki teraz dominują sztampowe, powtarzalne bloki PRL-owskie. Przetrwały tylko nieliczne stare budynki i klimat miasteczka gdzieś się zatracił.
Najokazalszą i bardzo ładną budowlą w Lwówku jest wspaniały gotycko - renesansowy ratusz z XV i XVI wieku, który jakimś trafem przetrwał wojnę i wandalizm czerwonoarmistów tylko częściowo zniszczony. Odbudowany stoi teraz wprawdzie w środku blokowiska ale nadal robi doże wrażenie.
Oprócz ratusza zachowały się dwa kościoły katolickie i wysoka górująca nad miasteczkiem wieża po kościele ewangelickim.
Subskrybuj:
Posty (Atom)