wtorek, 5 kwietnia 2016

Chrypka spod kapelusza

Zarówno zachrypnięty głos jak kapelusz z szerokim rondem to nieodłączne atrybuty pani Hanki Bielickiej z Łomży. Wprawdzie studia i karierę zrobiła w innych miastach ale z Łomżą była mocno związana i dzisiaj Łomża jest z niej dumna.




Zapewne w młodości przechadzała się tymi ulicami i modliła się w tej katedrze lub w kościele utworzonym w dawnej cerkwi.









1 komentarz:

Anielka z Doliny pisze...

Podziwiam niestrudzoną siłę do poznawania nowych miejsc. Bardzo lubię czytać zamieszczane teksty i oglądać zdjęcia. Trzeba przyznać że nawet małe niepozorne miejscowości mają swoją atmosferę, swój klimat. Pozdrawiam. Miłego dnia.