wtorek, 14 listopada 2017

Szczecin w słońcu

Wrześniowe słońce wydobyło piękno miasta, które i bez tego nie jest brzydkie, a ciągle zmienia się na lepsze. Z każdą wizytą można odkryć w nim coś nowego albo kolejny raz obejrzeć stare zakątki z niezmiennym podziwem.




Tym razem zwróciła moją uwagę urokliwa uliczka Kuśnierska, która stromo opada w kierunku Odry i odradzającej się szczecińskiej starówki ze średniowiecznym ratuszem.








Warto też rzucić okiem na nowy neogotycki ratusz z drugiej połowy XIX wieku zwany  Czerwonym.


Stałe charakterystyczne szczecińskie obiekty to na pewno 100-letnie budynki na Wałach Chrobrego – Szkoła Morska, dawna siedziba Rejencji Szczecińskiej i Muzeum Narodowe.




Takimi stałymi charakterystycznymi obiektami miasta stają się też powstałe w bieżącej dekadzie Muzeum Przełomów pod Placem Solidarności i budynek filharmonii.



Ze starszych budowli to oczywiście Zamek Książąt Pomorskich, który wprawdzie w obecnej formie zbudowany był w drugiej połowie XVI wieku i był okazałą i renesansową, rezydencją saskiego księcia, ale w średniowieczu mieli w tym miejscu swoją siedzibę  Gryfici – książęta słowiańscy.



XIV wieczna siedziba Gryfitów nie zachowała się, z tamtego okresu pochodzi jednak ogromny kościół, który dzisiaj jest Bazyliką Archikatedralną. Z jego wieży widać cały Szczecin jak na dłoni i można na nią wjechać windą.










       

1 komentarz:

Staś N pisze...

Piękne zdjęcia, gratuluję. Zmobilizowały mnie do odwiedzenia Szczecina.