Warownię w Lesku Kmitowie wybudowali ma początku XVI wieku w swoim własnym mieście. Zamek stoi na wzgórzu i w czasach Kmitów rozciągał się z niego doskonały widok na San, którego nie zasłaniały tak jak dzisiaj drzewa i inne zarośla. W tamtych czasach każdym dostępnym drewnem palono w kominkach i w pobliżu miast nic nie zdążyło wyrosnąć. Usytuowanie zamku na wysokim wzgórzu nad Sanem jest celowa, więc chyba w jakiś sposób Kmitowie kontrolowali szlak handlowy ciągnący się wzdłuż rzeki, być może pobierali jakieś opłaty. Na pewno mieli przystań skąd spławiali zboża ze swoich rozległych posiadłości, przecież w Rzeczpospolitej trwał już wtedy złoty wiek. W XVII wieku kolejny właściciel rozbudował zamek w rozległą rezydencję, w której dzisiaj mieści się coś w rodzaju hotelu.
Poprzednią siedzibą Kmitów był zamek na górze Sobień, również z rozległym widokiem na San. Zniszczyli go podobno Węgrzy jednak wcale nie jest to takie pewne, bo z zachowanych dokumentów wynika, że różne gałęzie Kmitów pozywały się i najeżdżały. Może zamek zniszczyły deszcze i wiatry po opuszczeniu przez gospodarzy, którzy wybrali Lesko jako bardziej dogodną siedzibę.
W czasach Kmitów zaczęto w Lesku budować obecny kościół farny,
a z czasów późniejszych zachował się XVIII wieczny budynek synagogi i XIX wieczny ratusz.
Zdjęcia E.K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz