wtorek, 11 listopada 2014

Cztery boginie w Bydgoszczy



Jak powszechnie wiadomo wojnę trojańską spowodowała zwada Olimpijczyków. Podczas wielkiej uczty doszło do sporu pomiędzy trzema boginiami: Ateną, Afrodytą i Herą. Spór wywołała bogini zemsty, Eris – której na ucztę nie zaproszono – rzucając na stół, między biesiadujące boskie piękności złote jabłko z napisem: "Dla najpiękniejszej". Nie mogąc dojść do porozumienia, której z bogiń przypaść powinno owe trofeum – panie poprosiły o wydanie werdyktu biednego Parysa.
Wszyscy wiemy jak się skończyło, całe to zdarzenie  (właściwie mit) zostało upamiętnione w wielu sztukach, książkach, wierszach, obrazach, rzeźbach.... No właśnie – rzeźbach, w centrum Bydgoszczy zbudowano przed I wojną światową dom towarowy, który w okresie międzywojennym znany  jako PDT, był najnowocześniejszym polskim domem towarowym, a w czasach PRL pod nawą „Jedynak” długo był jedynym domem towarowym w naszym mieście. Otóż na elewacji tego domu towarowego wyobrażone są cztery wspomniane na początku boginie, Eris z jabłkiem w dłoni.




Wielka szkoda, że podczas ostatniego malowania elewacji nikt jakoś nie pomyślał, żeby te postacie wyróżnić innym kolorem, może nawet pomalować odblaskową farbą? Wielu Bydgoszczan przechodzi tamtędy i  nawet nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia. Łatwiej chyba było zauważyć cztery boginie przed ostatnim malowaniem.



Brak komentarzy: